Różnica klas.

Różnica klas.

W Wielką Sobotę 15 kwietnia LKS Leśna mierzył się na wyjeździe w derbowym spotkaniu z TS Koszarawą Żywiec. Niestety na boisku widać było różnicę klas jaka dzieli obie drużyny. Mecz zakończył się wynikiem 5:1 dla gospodarzy.

Pierwsza połowa zaczęła się najgorzej jak mogła. W 2 minucie piłka zagrana przez bocznego pomocnika Koszarawy została strącona przez kapitana gospodarzy i Adrian Gołek musiał wyciągać piłkę z siatki. Po strzelonej bramce Koszarawa nie przestała atakować. Gra naszej drużyny zupełnie się nie kleiła. Było mnóstwo niedokładnych i nieprzemyślanych podań. Podczas pierwszych 45 minut Leśna miała świetną okazję by doprowadzić do remisu, jednak sytuacji sam na sam nie wykorzystał Maciej Krysta. Na przerwę jednak podopieczni Dariusza Kozieła schodzili z myślą odrobienia dwóch bramek, ponieważ w 40 minucie po składnej akcji gospodarzy Adrian Gołek musiał powtórnie wyjmować piłkę z bramki.

Druga część spotkania zaczęła się zupełnie inaczej niż pierwsza, to głównie za sprawą wprowadzonego po przerwie Aleksandra Pawlusa, który wziął rozgrywanie akcji na swoja odpowiedzialność. I tak w 50 minucie świetnej okazji nie wykorzystał Łodziana Łukasz, który po znakomitym dośrodkowaniu Pawlusa źle skierował głową piłkę w stronę bramki. Co nie udało się w 50, udało się w 55 minucie. Po indywidualnej akcji Pawlusa, który ograł trzech zawodników z Żywca, podał on piłkę do Łukasza Bieguna. On zaś w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował się jak rasowy napastnik i minął golkipera Koszarawy, który nie mając innego wyjścia sfaulował naszego kapitana. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Sebastian Niewdana i pewnym strzałem w środek bramki dał kontakt gościom. Niestety dobra gra naszej drużyny trwała tylko 15 minut. I tak po naszych szkolnych błędach w 60 i 65 minucie gospodarzę doprowadzili do wyniku 4:1. Po tych dwóch trafieniach zespół Koszarawy nie atakował tak ochoczo jak wcześniej, ale i tak zdobyli bramkę w 90 minucie ustanawiając wynik.

LKS Leśna nadal zajmuję 15 w tabeli tracąc do wyprzedzających ich Borów 1 punkt. W niedzielę 23 kwietnia LKS na własnym stadionie zmierzy się z pretendentem do awansu Kuźnią Ustroń.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości